Rola w filmie „Służby specjalne” (w kinach 3.10) wymagała od Olgi odważnej i wymagającej metamorfozy.
Aby wypaść wiarygodnie w roli niepokornej podporucznik „Białko”, spędziła wiele godzin na siłowni i ścięła niemal do zera swoje długie włosy. Ludzie na ulicy często się mylili i mówili do niej „proszę pana”, ale było warto, bo efekt w filmie jest powalający. ZAPRASZAMY
https://www.youtube.com/watch?v=CYhu9266AYU